Wrzuciłam jakiś czas temu na fb przepis na ciasto z kaszy jaglanej, ale na fb posty są ulotne, a mnie teraz wiele osób pyta o ten przepis. Zatem proszę bardzo :-) Ale zanim go podam, dla zachęty powiem jeszcze, że przez ostatni tydzień zajadałam się tym ciastem (oczywiście zwracając uwagę na ilość porcji) i... schudłam 1 kg :-) Upiekłam dwie foremki, z czego jedną zamroziłam. Ale jak tak to działa, to ta druga właśnie się rozmraża :-)
Warto też wiedzieć kilka rzeczy o kaszy jaglanej.
Przyrządzana z prosa kasza jaglana to jedna z najstarszych i najzdrowszych kasz. Dzisiaj niedoceniana - ze szkodą dla naszego zdrowia, tzw. jagły mają bowiem wiele cennych właściwości. Jest jedną z niewielu kasz zasadotwórczych. Kasza jaglana ma oryginalny smak (choć bywa gorzka, jeśli zapomni się ją sparzyć) i świetnie komponuje się zarówno z daniami słonymi, jak i słodkimi. Przede wszystkim zaś warto ją jeść ze względu na wartości odżywcze, a nawet lecznicze.
Jagły to najstarsza znana kasza. Otrzymuje się ją z nasion prosa, uprawianego już w epoce neolitu. Pod względem wartości odżywczej dorównuje kaszy gryczanej. Ma mało skrobi, za to dużo łatwo przyswajalnego białka. Wyróżnia się najwyższą zawartością witamin z grupy B: B1, (tiaminy), B2 (ryboflawiny) i B6 (pirydoksyny) oraz żelaza i miedzi.
Kasza jaglana jest lekkostrawna i nie uczula, bo nie zawiera glutenu. Dlatego warto ją polecić osobom chorującym na celiakię stosującym dietę bezglutenową, a także cierpiącym na niedokrwistość. Ma właściwości antywirusowe, zmniejsza stan zapalny błon śluzowych (wysusza nadmiar wydzieliny), jest zatem dobrym domowym lekarstwem na katar czy kaszel. Dlatego też, jeżeli nasze dziecko, albo my sami, spożywamy dużo wyrobów mlecznych i bananów, które z kolei zaśluzowują, warto dla równowagi zajadać się kaszą jaglaną :-)
A teraz przepis, niesłychanie prosty:
Kaszę jaglaną (150g) sparz wrzątkiem, wodę koniecznie wylej. Zetrzyj na dużych oczkach ok 800 g jabłek, dodaj wg uznania pestki słonecznika, siemię lniane, sezam, orzechy, rodzynki, żurawinę. Wszystko wymieszaj i włóż do formy keksowej. Piecz w 180 st ok 50 min.
Uprzedzam pytania - kaszy nie gotujemy, nie solimy, nie cukrzymy.
Świetne dla dzieci do szkoły zamiast batonika.
Cała taka foremka (nie licząc bakalii, bo tu ilość i rodzaj zależy od autora:-) to tylko 3 porcje ZdrowegoEXTRA.
A zatem, chudnij smakowicie :-)
Spróbuję z kaszą, wczesniej robiłam z płatkami i owocami....tez super....
OdpowiedzUsuńJak długo można przechowywać to ciasto w temp.pokojowej?
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zrobiłam błąd i nie trzymałam w lodówce. Na piąty dzień pojawił się kożuszek :-( Proponuję trzymać w lodówce, a w warunkach polowych nie przekraczać 3-4 dni, choć w upały i to może być za długo :-(
UsuńZrobiłam,pyszne,ale rozpada się...Nie mogę ukroić takich kawałków jak na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńWażne, żeby przedtem sparzyć i wodę wylać, a po upieczeniu dać ciastu odpocząć :-) Wiem, że wielu osobom wyszło, może kwestia jabłek...???
UsuńA może ilości siemienia lnianego?
UsuńHmm,zrobiłam wcozraj,noc spędziło w lodówce:) zjem mimo to,ale fajne te Pani kawałeczki na zdjęciu,córa chciała zabrac do szkoły,ale sie nie dało.Moze nastepnym razem będzie lepiej:)(a jakich jabłek Pani uzyła i czy ich waga to juz po obraniu czy przed?)
OdpowiedzUsuńJabłka miałam w kilku rodzajach, waga przed obraniem, ale nie obierałam ze skórki, tylko usunęłam środki. Powodzenia następnym razem :-)
OdpowiedzUsuńno wlasnie to nie tylko ja mam ten problem, ze sie rozpada i splesnialo poza lodowka:( tak sobie mysle, ze moze jakby dodac jogurt naturalny to byloby bardziej zwarte:)
OdpowiedzUsuńto upały, trzymajmy w lodówce :-)
OdpowiedzUsuń